NAZYWAM SIĘ
due
PRZEBYWAM W
Przytulisko na Wiśniowej - Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt
Due jestem. Tak zwany gamoń i sierotek. Bo trochę taki jestem nieogarnięty. Ale podobno uroczy i podnoszący poziom cukru we krwi. To akurat cieżko mi stwierdzić. Mam problem z prędkością jedzenia. Jem szybciej niż myślę, a myślę jak błyskawica! Dlatego wsypują mi karmę do takich śmiesznych misek z labiryntem. Czy wiedzą, że często wywalam groszki karmy z miski? No mam nadzieję, że nie wiedzą, bo wymyślą coś gorszego! Jak to co lubię? No jeść lubię! Bardzo. I spacerować lubię. Tylko w nie za wysokiej trawie. Bo w za wysokiej to się gubię i mrówki mnie straszą. Lubię się przytulać i lubię wdeptywać kupy w podłogę kojca :D Nie lubię za to Sida jak mi lata prze nosem i Jokera, bo się czai złodziej jeden na ukryte przeze mnie żwacze.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: